Ruch Agro Unia od dłuższego czasu domaga się zmian w polskim rolnictwie, które ich zdaniem wynikają z szeregu nieprawidłowości i zaniedbań ze strony rządu.
W ostatnim czasie rolnicy domagali się przede wszystkim poprawy sytuacji w sektorze trzody chlewnej. Teraz zwrócili uwagę na problemy polskich producentów jabłek.
W ramach protestu rolnicy pojawili się w Warszawie, gdzie zamierzali wyspać jabłka pod siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Akcja została jednak udaremniona przez policję, a organizatorzy protestu tłumaczyli ironicznie, że jest to efektem niedawno otrzymanych podwyżek dla stróżów prawa.
Rolnicy zostali zmuszeni do zmiany planów, a dwa transporty jabłek zostały eskortowane przez policję z Warszawy do okolic Góry Kalwarii. Wówczas rolnicy podjęli decyzje, aby wyspać jabłka na rondzie w Górze Kalwarii.
Kilkanaście minut później na Placu Unii Lubelskiej w Warszawie doszło do analogicznego zdarzenia.
? Jeżeli jest problem, to wszyscy muszą go zobaczyć. Polscy sadownicy nie będą wyrzucać już jabłek u siebie na polach, będziemy robić to tutaj, w Warszawie. Nie będziemy tego robić po cichu, tylko jawnie, oficjalnie, aby wszyscy widzieli, jakie ponosimy koszty ? powiedział obecny podczas akcji, lider stowarzyszenia, Michał Kołodziejczak.
Agro Unia