susza rolnicza
fot. Pixabay

Polscy rolnicy mają za sobą dwa trudne lata, podczas których w większości regionów Polski występowało zjawisko suszy rolniczej, które w znacznym stopniu odcisnęło się na wielkości plonów.

Wszystko wskazuje na to, że rok 2020 może okazać się jeszcze trudniejszy. Tegoroczna zima w Polsce jest wyjątkowo ciepła i sucha. Pokrywa śnieżna, która naturalnie występuje o tej porze roku, powinna stanowić podstawę magazynową zasobów wodnych w dalszej części roku i zasilać glebę oraz potoki i rzeki. Tymczasem zasoby wodne po ostatnich suchych latach nie zostały odpowiednio zrekompensowane, co połączeniu z obecną aurą może oznaczać pogłębianie się suszy.

Wskaźnik wilgotności gleby w wielu regionach Polski wynosi obecnie poniżej 40%, a miejscami nawet poniżej 35%. Sprawia to, że intensywna susza atmosferyczna i rolnicza występuje obecnie na obszarze Kujaw, województwa zachodniopomorskiego poprzez województwo pomorskie, wielkopolskie oraz na połowie obszaru regionu łódzkiego i warmińsko-mazurskiego.

Biorąc pod uwagę perspektywę lutego i marca, sytuacja jest częściowo do odratowania, aczkolwiek w przypadku dalszych skąpych opadów, rośliny na polach wiosną będą wzrastały już w warunkach suszy.

Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie uważa, że biorąc pod uwagę zmiany klimatyczne oraz charakter opadów (coraz częściej występują deszcze nawalne, które szybko odpływają do rzek, nie wsiąkając w wystarczającym stopniu w glebę), aby poprawić stan zasobów wodnych w Polsce konieczna jest retencja. Obecnie trwają prace w kierunku jej udoskonalenia.

Źródło: www.wody.gov.pl