Szkodniki magazynowe to jeden z największych problemów w przechowywaniu zbóż. Wołek zbożowy, mklik mączny czy mól ziarniak potrafią w krótkim czasie zniszczyć ogromne partie surowca, prowadząc do strat zarówno ilościowych, jak i jakościowych. Ziarno porażone przez owady traci wartość handlową, staje się nieprzydatne do siewu, a w skrajnych przypadkach nie nadaje się nawet do wykorzystania w paszach. Dlatego coraz większą rolę w ochronie plonów odgrywa gazowanie silosów – skuteczna metoda, która pozwala zatrzymać rozwój infestacji. Co warto o niej wiedzieć?
Dlaczego szkodniki zbóż są tak groźne?
Większość owadów magazynowych prowadzi ukryty tryb życia. Larwy wołka rozwijają się wewnątrz ziaren, trojszyk ulec wybiera uszkodzone partie, a gąsienice mklika oplatają surowiec przędzą, która skleja ziarno w grudki. Ich obecność oznacza nie tylko ubytki masy, ale również skażenie biologiczne – odchody, wylinki czy martwe owady obniżają jakość całej partii. Intensywne żerowanie podnosi temperaturę i wilgotność w silosie, co sprzyja rozwojowi pleśni i wtórnych infekcji. W efekcie straty mogą być nieodwracalne, a odzyskanie surowca niemożliwe.
Na czym polega gazowanie silosów?
Gazowanie silosów, nazywane także fumigacją, to proces polegający na wprowadzaniu fumigantów, czyli specjalnych gazów owadobójczych do szczelnie zamkniętej przestrzeni magazynowej. Substancja przenika w głąb warstw zboża, docierając do miejsc niedostępnych dla klasycznych metod. Dzięki temu eliminuje owady w każdym stadium rozwoju: dorosłe osobniki, larwy i jaja. Co istotne, fumiganty działają równomiernie w całej masie zboża, nie pozostawiając resztek, które mogłyby pogorszyć jego jakość.
Kiedy warto zdecydować się na fumigację?
Gazowanie silosów ma zastosowanie zarówno profilaktyczne, jak i interwencyjne. Pierwszy wariant sprawdza się przed długotrwałym przechowywaniem plonów. Pozwala mieć pewność, że ziarno będzie bezpieczne od samego początku składowania. Drugi wariant jest konieczny, gdy pojawią się oznaki obecności owadów. W takim przypadku liczy się szybka reakcja, ponieważ każdy dzień zwłoki zwiększa ryzyko poważnych strat. Profesjonalne zwalczanie szkodników magazynowych w silosach umożliwia zatrzymanie infestacji, zanim surowiec zostanie całkowicie zniszczony.
Jak wygląda proces krok po kroku?
Pierwszym etapem jest odpowiednie przygotowanie silosu. Obiekt musi być szczelny, aby gaz mógł równomiernie wypełnić całą przestrzeń. Następnie fumigant zostaje wprowadzony do wnętrza i pozostaje w środku przez określony czas, zwykle kilka dni. W tym okresie gaz przenika ziarno, eliminując owady ukryte w jego wnętrzu. Po zakończeniu zabiegu silos jest dokładnie wietrzony, a specjaliści kontrolują stężenia resztkowe. Dopiero po uzyskaniu bezpiecznych wyników obiekt dopuszcza się do dalszego użytku.
Dlaczego potrzebny jest profesjonalny nadzór?
Fumigacja wymaga nie tylko specjalistycznego sprzętu, ale przede wszystkim uprawnień i doświadczenia. Stosowanie fumigantów podlega ścisłym regulacjom i może być przeprowadzane wyłącznie przez certyfikowanych techników. Brak wiedzy lub niedokładne wykonanie zabiegu to ryzyko nie tylko dla jakości zboża, ale również dla zdrowia ludzi. Dlatego współpraca z profesjonalistami to jedyne rozsądne rozwiązanie. Zespół InsektStop podkreśla, że prawidłowo przeprowadzone gazowanie silosów nie tylko eliminuje owady, ale również pozwala bezpiecznie kontynuować przechowywanie plonów bez obaw o ich utratę.
Gazowanie zboża z pomocą ekspertów
Każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia. Inne warunki panują w silosach, inne w pryzmach czy kontenerach transportowych. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest skonsultowanie się z fachowcami, którzy ocenią skalę zagrożenia i zaproponują odpowiednią metodę. Zaufanie specjalistom to gwarancja skuteczności i bezpieczeństwa. Jeśli interesuje Cię więcej informacji, sprawdź szczegóły na stronie INSEKTSTOP.PL. Tam znajdziesz praktyczne porady oraz możliwość umówienia profesjonalnej fumigacji.
***
Artykuł sponsorowany
