Czechy oficjalnie potwierdziły pojawienie się na terytorium swojego kraju drugiego ogniska ptasiej grypy.
Choroba pojawiła się na dużej, komercyjnej fermie drobiu w gminie Slepotice, prawie 100 kilometrów na wschód od Pragi.
Właściciel fermy zwrócił się do władz weterynaryjnych po tym, jak w odstępie kilku dni w gospodarstwie padło około 1300 indyków. Szczegółowe badania wykazały, że na fermie pojawił się wysoce zjadliwy podtyp wirusa.
Cała populacja drobiu ? ponad 6000 indyków i 130 000 brojlerów, jest obecnie wybijana w celu niedopuszczenia do rozprzestrzeniania się choroby.
Wokół fermy utworzono trzykilometrową strefę ochronną. Władze rozważają zaangażowanie w pomoc armii.
W połowie stycznia ptasia grypa wystąpiła w małym gospodarstwie w Stepanov nad Svratkou (Kraj Wysoczyna), również na wschód od Pragi. Był to pierwszy przypadek grypy ptaków w Czechach od 2017 roku.
Oba gospodarstwa są oddalone od siebie o około 50 km.
Źródło: www.svscr.cz