Tuż przed godziną 7 w okolicach Pruszkowa rozpoczął się protest rolników na autostradzie A2, którzy manifestują przeciwko katastrofalnej ich zdaniem sytuacji w polskim sektorze rolnym.
? Tak się kończy buta i arogancja. Tak kończy się prowadzenie złej polityki rolnej ?powiedział jeden z pomysłodawców protestu, Michał Kołodziejczak.
Kilkunastoosobowa grupa strajkujących zablokowała dojazd do Warszawy na wysokości nieczynnego punktu poboru opłat w okolicach Pruszkowa.
W miejscu, w którym doszło do blokady tworzą się gigantyczne korki. Rolnicy tłumaczą, że rozumieją dyskomfort podróżujących, którzy nie mają możliwości przejechania, ale taka forma protestu nie została wybrana przypadkowo.
? Kierowcy mogą teraz zrozumieć, jak czujemy się my ? rolnicy, którzy także zostaliśmy zablokowani i nie mamy możliwości sprzedaży produktów na polskim rynku ? tłumaczą strajkujący.
Ze względu na fakt, że protest nie został wcześniej zgłoszony, policja legitymuje jego uczestników.
Unia Warzywno-Ziemniaczana