W kwietniu w rozpoczął się proces rolników, którzy w lipcu 2018 roku w miejscowości Dawidy na Lubelszczyźnie, nie dopuścili do uboju zdrowych świń w ramach walki z rozprzestrzeniającym się wirusem afrykańskiego pomoru świń.
Rolnicy wspierani wówczas przez Unię Warzywno-Ziemniaczaną nie dopuścili do uboju świń w pięciu gospodarstwach, w których nie pojawiła się choroba. Zwierzęta miały zostać uśpione, aby nie dopuścić do rozprzestrzenienia się afrykańskiego pomoru świń w strefie ASF, jednak na takie rozwiązanie nie chcieli zgodzić się rolnicy.
Rolnicy, którzy brali udział w proteście, zablokowali przejazd samochodu, którym jechali lekarze weterynarii mający uśpić zwierzęta. Blokada trwała przez kilka godzin, a konsekwencją przeprowadzonej akcji było wszczęcie dochodzenia przez prokuraturę w Parczewie w sprawie pozbawienia wolności pracowników inspekcji weterynaryjnej.
Ostatecznie prokuratura umorzyła postępowanie, ale policja wszczęła postępowanie w sprawie o wykroczenie.
Jak poinformował założyciel i były szef ruchu Agro Unia, a obecnie lider partii Prawda, Michał Kołodziejczak, rolnicy biorący udział w akcji w Dawidach zostali uniewinnieni przez sąd.