fot. Moja Rola

Stosunkowo duża liczba opadów w połączeniu z wysoką temperaturą sprawiła, że zboża ozime wkroczyły w okres wegetacji i bardzo dobrze wykorzystały pierwsze dawki nawozów azotowych.

Należy jednak pamiętać, że wegetacja chwastów rozpoczyna się wcześniej niż w przypadku zbóż, dlatego rolnicy, którzy nie zdecydowali się na przeprowadzenie oprysków herbicydowych w okresie jesiennym, muszą uważnie monitorować swoje plantacje.

Późniejsze nadejście wiosny połączone z długo utrzymującymi się niskimi temperaturami, porannymi przymrozkami i duża ilość opadów nie sprzyjało terminowemu przeprowadzeniu zabiegów agrotechnicznych.

Z naszych obserwacji polowych wynika, że w zdecydowanej większości rolnicy, którzy jesienią nie stosowali środków chwastobójczych, przeprowadzili już wiosenne opryski.

Plantatorzy, którzy nie wyjechali jeszcze w pole, mają coraz mniej czasu na to, aby ich zabiegi przyniosły najkorzystniejszy efekt. Chwasty będące w początkowych stadiach rozwojowych są najbardziej narażone na substancje aktywne herbicydów, a ich odporność na nie wzrasta wraz z ich rozwojem.

Wówczas, by w pełni zwalczyć chwasty, konieczne jest stosowanie możliwie najwyższych dawek lub mieszaniny kilku herbicydów, co ma niekorzystny wpływ na rośliny uprawne i środowisko, ale również generuje większe koszty.

Przystępując do wyboru herbicydów, warto dobrać środek, który charakteryzowałby się szerokim działaniem w zwalczaniu zarówno chwastów jedno, jak i dwuliściennych.

Źródło: Moja Rola