minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski
fot. MRiRW

Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Jan Krzysztof Ardanowski gościł w Ciechocinku, gdzie wziął udział w spotkaniu z laureatami Ogólnopolskiego Konkursu ROLNIK-FARMER ROKU.

W swoim wystąpieniu, szef resortu rolnictwa wypowiedział się między innymi na temat działań podejmowanych przez ministerstwo oraz sytuacji w polskim rolnictwie.

? Kiedyś paradygmatem w rolnictwie był wzrost produktywności. Dawniej wychodzono z założenia, że rolą tej dziedziny gospodarki jest produkować więcej i więcej. Teraz jest inaczej. Dziś coraz większe i ostrzejsze wymagania stawia się żywności. Coraz więcej jest głosów na ten temat, jak żywność może destruktywnie wpływać na stan naszego zdrowia? Konsumenci domagają się żywności która daje pewność, że jest bezpieczna, że nie zawiera szkodliwych dodatków, że nie jest kancerogenna, że pozytywnie wpływa na zdrowie ? stwierdził Ardanowski.

? Dawniej przy wysokich kosztach i długim czasie transportu można było bilansować popyt i podaż na żywność w obrębie jednego kraju lub kilku sąsiadujących. Dziś jednak świat stał się globalną wioską

? Kanada, Ukraina, czy Rosja to państwa, które zaczynają dominować w produkcji żywności. Mają one ogromne powierzchnie gruntów ornych, lepsze gleby i warunki klimatyczne. To one będą decydowały o rynkach globalnych i wolumenie produkcji. Kiedyś niektóre z nich nie potrafiły tego robić, ale to było 40 lat temu.

? Na zachodzie siłą rolników jest organizowanie się i działanie w formie grup, spółdzielni czy innych struktur prawnych. W Polsce takie organizowanie się cały czas jeszcze się kojarzy z okresem przymusowej kolektywizacji, ale to czasy minione ? stwierdził Ardanowski.

? Szansą dla Polski jest wypracowanie wysokiej marki polskiej żywności, jako żywności najlepszej, najsmaczniejszej, najzdrowszej i najwyższej jakości, za którą konsumenci będą gotowi dobrze zapłacić, bo skalą produkcji nie jesteśmy w stanie na świecie konkurować ? uważa Ardanowski.

MRiRW