Kiedy we wrześniu 2018 roku w Belgii zidentyfikowany został pierwszy przypadek afrykańskiego pomoru świń w śród dzików, wydawało się, że to początek ekspansji wirusa na terenie Europy Zachodniej.
Choroba pojawiła się jednak na południu kraju, czyli na obszarze oddalonym od miejsc najbardziej intensywnej produkcji wieprzowiny. Dzięki sprawnej interwencji, Belgii udało się zatrzymać chorobę na ograniczonym obszarze i ochronić tereny, gdzie produkcja wieprzowiny jest najbardziej intensywna.
Belgijskie władze zapowiadały w przeszłości, że ich celem jest całkowita eliminacja dzików na określonym obszarze i chociaż proces ten w dalszym ciągu trwa i sporadycznie wciąż pojawiają się kolejne przypadki ASF u dzików, można mówić o sporym sukcesie.
Ze względu na dobre rezultaty walki z chorobą, kolejne państwa znoszą restrykcje względem Belgii. W ostatnim czasie Belgia otrzymała zgodę na ponowny eksport wieprzowiny do Indii i Wietnamu.
Kilka dni temu zgodę na przywóz mięsa z Belgii wyraził także Singapur i wiele wskazuje na to, że podobnie uczyni Korea Południowa.
TPS