kaczki
fot. Fotolia

Bułgaria w dalszym ciągu zmaga się z problemem nasilonego występowania wysoce zjadliwego wirusa ptasiej grypy.

Pod koniec października bułgarskie władze weterynaryjne informowały o dwóch przypadkach występowania choroby w dwóch fermach we wschodniej części kraju. Wówczas wirus pojawił się w stadzie kaczek (16 tys. sztuk) i brojlerów kurzych (130 tys. sztuk).

Tym razem bułgarskie służby zgłosiły trzy nowe ogniska wirusa grypy ptaków podtypu H5N8. 

Wirus ponownie pojawił się we wschodniej części kraju, na fermach kaczek, w miejscowości Garwanowo i Malewo. 

Jednocześnie Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz zwraca uwagę, że przypadki występowania choroby na terytorium Bułgarii, powinny być przestrogą dla polskich hodowców drobiu.

KIPDiP