Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Jan Krzysztof Ardanowski wraz z Głównym Lekarzem Weterynarii, Bogdanem Konopką podczas poniedziałkowej konferencji prasowej poruszyli kwestię dalszych losów zdziczałego bydła z okolic Deszczna.
Po wielu tygodniach zawirowań podjęto oficjalną decyzję o tym, że zwierzęta nie zostaną ubite ? tym samym uchylając decyzję powiatowego lekarza weterynarii.
Zwierzęta zostaną przebadane i zakolczykowane zgodnie z obowiązującymi wymogami. Wszystkie sztuki bydła zostaną również wpisane do ewidencji, ale nie otrzymają tzw. paszportów, które pozwalałyby na ich ubój i późniejsze przetworzenie na żywność.
Zwierzęta mają zostać przebadane i przetransportowane do nowego miejsca, kiedy tylko pozwolą na to warunki pogodowe.
? Profesor Andrzej Elżanowski i mecenas Karolina Kuszlewicz podczas naszych rozmów zwrócili uwagę na wysokie temperatury, przy których nie powinno się przeprowadzać badań bydła z tego stada ? powiedział minister Ardanowski.
? Krowy zostaną zakolczykowane, ale nie będą mogły trafić do łańcucha żywieniowego ? poinformował z kolei Główny Lekarz Weterynarii.
MRiRW