gro Unia rozdawanie jabłek
fot. Fotolia

Minister rolnictwa i rozwoju wsi, Jan Krzysztof Ardanowski poinformował, że firma Eskimos, która podjęła się interwencyjnego skupu jabłek uregulowała wszelkie zobowiązania wobec sadowników.

? Bardzo skomplikowana operacja rynkowa, która wynikała z tragicznej sytuacji w skupie jabłek, została zakończona powodzeniem.  Zgodnie ze składanymi obietnicami wszyscy, którzy dostarczyli jabłka otrzymali za nie zapłatę ? poinformował w piątek szef resortu rolnictwa.

W związku z urodzajem, jaki miałem miejsce w 2018 roku, cena jabłek osiągnęła dramatycznie niski poziom. Działania w tej sprawie podjął resort rolnictwa, ale spółka Eskimos realizująca program ministerstwa, miała problem z wywiązaniem się ze swoich zobowiązań, po tym jak zakupiła wiele ton jabłek o wartości kilku milionów złotych.

Sadownicy przez kilka miesięcy musieli czekać na pieniądze za dostarczone jabłka, przeprowadzając w międzyczasie kilka protestów w tej sprawie.

Ostatecznie pieniądze trafiły na ich konta, ale niektórzy rolnicy składają pozwy o wypłaty odsetek za włokę w wypłacie.

MRiRW / Echodnia