krowy mleczne
fot. Fotolia

Holenderski Sąd Najwyższy w Hadze wydał ostateczny wyrok w sprawie wytoczonej holenderskiemu rządowi przez ekologów dotyczącej zmniejszenia emisji CO2.

Sąd Najwyższy utrzymał w mocy poprzednie orzeczenie sądu w Hadze. Oznacza to, że do końca 2020 roku Holandia będzie musiała zmniejszyć emisję CO2 i innych gazów cieplarnianych o co najmniej 25% w porównaniu z poziomami z 1990 roku. Decyzja sądu prawdopodobnie będzie miała znaczący wpływ na holenderskie rolnictwo i protesty rolników w Holandii.

Holenderska inicjatywa klimatyczna Urgenda wszczęła postępowanie przeciwko państwu holenderskiemu. Decyzja Sądu Najwyższego zakończyła spór prawny między Urgendą, a rządem.

Jest to najbardziej znany proces klimatyczny w Holandii. Po sześciu latach ostateczna deklaracja dotycząca tempa redukcji CO2 w Holandii pojawiła się 20 grudnia. Zarówno Urgenda, jak i państwo holenderskie uważają, że należy ograniczyć emisje gazów cieplarnianych. Nie zgadzają się jednak co do tempa tej redukcji. Urgenda pozwała za to państwo holenderskie w 2013 roku.

Ostatecznie sąd orzekł w tej sprawie na korzyść organizacji ekologicznej. Celem pozwu było zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych przez państwo holenderskie w 2020 roku o co najmniej 25% w porównaniu z poziomem z 1990 roku. Ogólnoeuropejskim celem na 2020 roku jest ograniczenie emisji 20%.

Decyzja Sądu Najwyższego oznacza, że ??emisje gazów cieplarnianych w Holandii muszą zostać zmniejszone o 25% w porównaniu z 1990 rokiem do końca przyszłego roku.

Z całą pewnością rząd będzie zmuszony do wprowadzenia w życie nowych przepisów dotyczących rolnictwa. Bardzo prawdopodobne jest wdrożenie w życie projektu bardziej zrównoważonego rolnictwa, który zakłada, że rolnicy utrzymywać będą mniej zwierząt gospodarskich. To z kolei może wiązać się z kolejną falą rolniczych protestów.

Źródło: www.agrarheute.com