Ford Fiesta w wersji terenowej
fot. Charlie Burns

25-letni Charlie Burns z angielskiej miejscowości Nuneaton wpadł na nietypowy pomysł, przerabiając Forda Fiestę na samochód terenowy.

Mężczyzna swój pomysł zrealizował spontanicznie. Zdecydował się kupić 15-letniego Forda za kwotę 80 funtów oraz zestaw zabytkowych kół od ciągnika rolniczego po jednym funcie za sztukę, które zostały zamontowane do samochodu.

Wdrożenie pomysłu w życie i dopasowanie kół do samochodu zajęło Burnsowi około 5 godzin, po których załadował samochód na przyczepkę i udał się na tor terenowy.

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania, na których mężczyzna prowadzi samochód po stromych, błotnistych zboczach oraz przez głęboką wodę na torze.

Po całodniowej jeździe, wszystkie koła zamontowane do samochodu pozostały na swoim miejscu. Obciążenia nie wytrzymało jednak sprzęgło samochodu.

Daily Mail