Niewiele brakowało, a mogło dojść do prawdziwej tragedii. W czwartek 30 maja w Skroniowie (gmina Jędrzejów, świętokrzyskie), 19-letni kierowca ciągnika rolniczego został uwięziony na przejeździe kolejowym. Mężczyzna wjechał na przejazd kolejowy w momencie, kiedy rogatki zaczęły się opuszczać i chociaż finalnie nikomu nic się nie stało, czekają go konsekwencje prawne.
Do zdarzenia doszło po godzinie 7 rano. Wówczas kierowca ciągnika rolniczego wyposażonego w ramiona wysięgnika ładującego oraz ciągnącego za sobą przyczepę do przewozu zwierząt wjechał na przejazd kolejowy pomimo widocznych znaków drogowych i działającej sygnalizacji świetlnej ostrzegającej o nadjeżdżającym pociągu.
W momencie, kiedy ciągnik znajdował się na przejeździe, jedna z zapór została automatycznie opuszczona ?oddzielając? ciągnik od przyczepki.
19-latek chcąc uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym pociągiem, próbował ustawił pojazd pod odpowiednim kątem. Dzięki opanowaniu i właściwej reakcji maszynisty, który zwolnił prędkość pociągu do minimum, dzięki czemu kierowca ciągnika zyskał czas na wykonanie manewru.
Po podniesieniu szlabanów, kierowca odjechał z miejsca zdarzenia, ale został bardzo szybko odnaleziony przez policję. Mężczyzna stracił prawo jazdy, a jego poczynaniami zajmie się sąd.
Policja Świętokrzyska