W czasie trwającej obecnie kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego, Prawo i Sprawiedliwość organizuje konwencje regionalne, które zainaugurowane zostały na początku marca spotkaniem w Jasionce pod Rzeszowem.
W sobotę 6 kwietnia odbyła się kolejna konwencja PiS, która zorganizowana została w miejscowości Kadzidło na Kurpiach. Wziął w niej udział prezes partii ? Jarosław Kaczyński, premier ? Mateusz Morawiecki oraz minister rolnictwa i rozwoju wsi, Jan Krzysztof Ardanowski.
Podczas spotkania padło kilka ważnych słów skierowanych w stronę rolników i polskiej wsi.
? Polacy są wspólnotą i do zadań władzy należy, aby o nią dbać. Równość i wolność nie może być deklaracją, to musi być praktyka. Dążymy do tego, aby polska wieś i miasto żyły na tym samym poziomie i aby występujące obecnie różnice zostały zredukowane. Chcemy, aby polska wieś wykorzystała szanse które posiada ? to ważne dla nas wszystkich rząd PiS będzie do tego dążył ? zapowiedział Jarosław Kaczyński.
? To co daje Europa musi trafiać do Polski we właściwym wymiarze, dlatego będziemy zabiegać o wysokie środki w ramach programu rozwoju obszarów wiejskich.
? PiS jest partią, która nie dzieli Polaków, jesteśmy partią polskiej wsi. Mamy plan działań w Unii Europejskiej. Pierwszy punkt to zwiększenie środków przekazywanych dla polskiego rolnictwa. Nasz głęboki szacunek do polskiej wsi upoważnia do prośby – idźcie na wybory i głosujcie na prawdziwą partię polskiej wsi, na Prawo i Sprawiedliwość ? poinformował Kaczyński.
Oprócz większych środków pozyskiwanych z unijnego budżetu, prezes PiS zadeklarował także wsparcie dla gospodarstw rolnych, które będą hodowały zwierzęta pochodzące z własnego chowu, w oparciu o własną pasze i będą zapewniały zwierzętom tzw. dobrostan. Wysokość wsparcia ma wynosić co najmniej 100 złotych od jednego tucznika i 500 zł od jednej krowy.
? Dla rządu PiS bardzo istotna jest sprawa wsparcia gospodarstw rolnych, które będą po pierwsze hodowały zwierzęta, które tu się rodzą, czyli z własnego chowu, hodowały w oparciu o własną pasze, zapewniały zwierzętom tzw. dobrostan i w zamian za to otrzymywały bardzo poważne wsparcie. Najmniej 100 złotych od jednego tucznika i 500 zł od jednej krowy, ale może być więcej ? poinformował Kaczyński.
Jak miałoby wyglądać to w praktyce? Głos w tej sprawie zabrał europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Kuźmiuk. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić z unijnego budżetu i trafiać do polskich rolników od następnej unijnej perspektywy finansowej, czyli od 2021 roku. Obecnie taki program wsparcia ma między innymi Rumunia.
Prezes Kaczyński, 100 zł dopłaty do każdego tucznika hodowanego na słomie i 500 zł do każdej sztuki bydła wypasanego na pastwiskach, w małych i średnich gospodarstwachrolnych
? Zbigniew Kuźmiuk (@ZbigniewKuzmiuk) 6 kwietnia 2019
Praw i Sprawiedliwość zapowiedziało także, że na pomoc będą mogli liczyć także rolnicy przejmujący gospodarstwo rolne ? młody rolnik dostanie od państwa 150 tys. zł bezzwrotnej pomocy, w tym 70 proc. na maszyny i sprzęt oraz obiekty budowlane.
PiS